Słodko i kosmicznie

W ubiegłym tygodniu zagościłam na węgierskim blogu sklepu Sugallatok.
Za zaproszenie dziękuję Virag Reti - 
wirtualnie znamy się z czasów bycia w Design Team Studio75. 
Osobiście poznałyśmy się na tegorocznych Targach Creative World
 we Frankfurcie :)

Tym razem połączyło nas Studio Forty,
bo to papierów, stempli i naklejek tej marki użyłam do zrobienia dziecięcego albumu na zdjęcia. Album zrobiłam z okazji pierwszych urodzin oraz chrztu małej dziewczynki.
Dlatego jest dużo różu i słodkich naklejek  :) 

Good Vibes

Zapewne Wasze myśli, tak jak i moje nie krążą ostatnio wokół 

kartkowania i scrapowania. 

Zawsze myślałam, że kolorowanie stempli mnie odstresowuje, 

ale przekonałam się o tym, 

że do nich też trzeba mieć nieco spokojniejszą głowę.

Wiecie, co mi pomogło? Wycinanie elementów z papieru!

 Stąd na tych moich czterech kartkach

 sporo powycinanych kwiatów, domków, listków. 

Sięgnęłam nie tylko po ostatnią kolekcję Lunare,

 ale też po starsze kolekcje, które są dostępne nadal w sklepie Studio Forty. 

Na wszystkich kartkach znalazł się stempel "Sending You GOOD VIBES" 

- jest to zupełna nowość :) 

Będzie dostępny z następną kolekcją, a ja miałam już przyjemność go wypróbować.

Jakich papierów użyłam?

 Możecie sprawdzić na blogu Studio Forty - zapraszam.

A teraz coś dla wytrwałych, którzy dotarli do tego miejsca. 

Zajawka najnowszej kolekcji Studio Forty! 

Wypatrujcie, wyczekujcie, jest przepiękna :)

Gorące uściski dla Was! Trzymajmy się :*

Sending You Good Vibes!!!

Mały bohater na urodziny

Gdy przyjaciółka ma urodziny 29 lutego 

i gdy przyjaciółka ma ulubioną książkę i bohatera,

to nic, tylko należy poczynić odpowiedni prezent.

Powstał taki urodzinowy zestaw kartkowo - słoikowy.

Postać na kartce narysowałam sama, wszystko dookoła, czyli motywy kosmiczne, zrobiłam za pomocą stempli z kolekcji Lunare

Uzupełnieniem kartki jest podświetlany słoik, 

oczywiście w tym samym klimacie i z tym samym bohaterem. 

Postaci ulepiłam z modeliny; a żeby były lepiej widoczne we wnętrzu,

 to w nakrętkę wkleiłam lampkę na baterie. 

Słoik pierwotnie chciałam ozdobić stemplami, jednak żaden tusz,

 nawet ten permanentny do kolorowania stempli nie dawał rady. 

I wtedy wpadłam na pomysł użycia transparentnych naklejek! 

Nie zasłaniają tego, co w środku słoiczka,

 a spełniają swoją rolę w "robieniu" kosmosu :)

Po szczegóły, jakich materiałów użyłam,

 możecie zajrzeć na blog Studio Forty.