czwartek, 26 stycznia 2012

Rysowane

A zaczęło się od zwykłego bazgrania sobie na karteczce... I kolega zerkający przez ramię spytał czy WSK-ę dałabym radę narysować. Więc po pracy przysiadłam w domu... i oto jest. Moje ukochane ołówki bezdrzewne Progresso z Koh-i-Noor poszły w ruch po sporej przerwie. Rysunek wykończyłam gdzie nie gdzie srebrnym żelopisem. Zobaczymy czy się spodoba :)

13 komentarzy:

Maggie pisze...

Kochana moja najzdolniesza - podziwiam i chylę czoła :D

barbarahaft pisze...

Ale Ty zdolniacha jesteś...

Blue-Anna pisze...

Na pewno się spodoba:)

jolagg pisze...

woooooooooow... ależ piękny ten motocykl!!

Etoile pisze...

jestem pewna, że się spodoba, pozdrawiam

iwonakra3 pisze...

cudenko!!!!!!

mała sztuka pisze...

przesliczny obrazek ... napewno przypadnie do gustu, bede teraz wpadac tutaj cześciej ... pozdrawiam i zapraszam do mnie www.artysto-tworz-nie-gadaj.blogspot.com

Anko pisze...

Co za pytanie czy się spodoba? Chyba, że oczu nie będzie miał. Piękny ten obraz, podziwiam.

Asia3city pisze...

WSK wiejski sprzet kaskaderski
:)
Kiedyś obiekt westchnień wielu młodzieńców.
Piękny

marciulaTOja pisze...

Piękna WSK-a :) Prezentuje się niesamowicie.

ScrapAtka pisze...

WOW... robi wrażenie :) super WSK-a!

Unknown pisze...

no kochana! jestem pod wrażeniem:) piękny!

Marta - Martenka pisze...

wow! Piękny rysunek :)