Świat się kończy... żeby aparat wczesnym sobotnim popołudniem sugerował mi po cichu, abym włączyła lampę błyskową?... Znaczy listopad w pełni... Upominek urodzinowy za chwilę wręczę Siostrze, może do tego czasu tu nie zajrzy ;)
Wykorzystałam papier Love songs - Wszystko dla miłości, który bardzo mi przypasował do klimatu shabby chic, który chciałam osiągnąć. Poszły w ruch też: biała akrylówka, pasta pękająca i gesso, brązowe tusze oraz stempel z "pisaniną".
A na początku wyglądało to mniej więcej tak:
Pozdrawiam:)
Wspaniały, piękny prezent :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna :) Wspaniały prezent.
OdpowiedzUsuńPrawdziwe dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest ten chustecznik!
OdpowiedzUsuńvery beautiful. outstanding.
OdpowiedzUsuńCudne!!!
OdpowiedzUsuńcudnee ach cudne pudelko :D
OdpowiedzUsuńZanim doszłam w przeglądaniu blogów do 123... zobaczyłam to pudełko i stwierdziłam, że chyba jednak dam sobie spokój. Tak niewiele umiem i wiem o scrapbookongu.
OdpowiedzUsuńTo pudełko jest idealne! Cudne po prostu!
Wyniki wyzwania mnie odrobinę podniosły na duchu, co nie zmienia faktu, że ja się chyba jednak do tego nie nadaję i pozostanę Twoją wierną fanką :))
Przepiękne! Ale ja bym chyba trzymała tam jakieś skarby :)
OdpowiedzUsuńWow, super!! I jak cudnie wkomponowałaś tę szpulkę! ;)
OdpowiedzUsuńPiękne te pudełko!
OdpowiedzUsuńKażdy szczegół idealnie pasuje do całości :)
Przepiekny chustecznik!
OdpowiedzUsuńBeautiful project!
OdpowiedzUsuńI was a good time here in your blog admiring their work. Thanks for the tutorials so well explained.
Have a great week!
prześliczny ten chustecznik...
OdpowiedzUsuńWow! przepiękna przemiana
OdpowiedzUsuń