Sama nie wierzę w to, że po latach sięgnęłam po szydełko ;) A motywacją była chęć zrobienia porządku z igłami. Kiedyś tam, na początku ogólniaka, zrobiłam podobny igielnik dla Mamy, teraz dla siebie. Głowę i dłonie zrobiłam z modeliny. Kolory - zgodnie z lutowymi wytycznymi podanymi przez Karmeleiro. Igielnik, a w zasadzie igielniczkę zgłaszam do Szuflady na wyzwanie "Otwórz szafę w lutym. Porządki w szufladzie"
I jeszcze informacja do kogo wędruje notes...
1. anias
2. Izzy
3. Sylwia-eR
4. iwonakra3
5. Lusiaczka
6. mirosek
7. OriBella
8. Aleksandra F.
Wszystkim Dziewczynom dziękuję za miłe komentarze i świetne cytaty,
Aniu - gratuluję, czekam na Twoje dane adresowe poczekalniaaka@op.pl
Pozdrawiam!!! Udanego tygodnia!
--------------------
Dopisek :)
Igielniczka otrzymała wyróżnienie od DT Szuflady :) Cieszę się bardzo i dziękuję!
--------------------
Dopisek :)
Igielniczka otrzymała wyróżnienie od DT Szuflady :) Cieszę się bardzo i dziękuję!
no super jest ta lalunia :D
OdpowiedzUsuńO kurcze, aleś mnie zaskoczyła! Niebanalne!! Lala jak malowana! Zatkało mnie z wrażenia, wspaniałe.
OdpowiedzUsuńJaki świetny pomysł! Całkiem jest śliczniutka :)
OdpowiedzUsuńWowww fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńJestem w szoku-
OdpowiedzUsuńPo pierwsze:
Igielniczka jest niesamowita! Skąd ty masz takie talenta? Nie mogę oderwać od niej oczu :)
po drugie: Wygrałam Twój notes! Hurra! Z całego serca dziękuję maszynie losujacej i tobie za pomysł z taką zabawą :)
adres podeślę :) pozdrawiam
Cudna igielniczka !!!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz taką widzę.
Dziękuję za zabawę i gratulacje dla anias
Śliczny igielnik!Ty to masz pomysły!
OdpowiedzUsuńale pomysłowa i piękna
OdpowiedzUsuńAka igielnik jest rewelacyjny, Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Ani i zazdraszczam strrrasznie ;) A igielnik bomba! sama też szydełkuję ale nie wpadłam na taki fantastyczny pomysł, zresztą nie potrafiłabym wymodelować takiej główki, a przyznam, że myslałam że to główka po jakiejś zuzytej laleczce ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczna :) i jaka użyteczna :) mnie również bardzo miło było Cię spotkać na żywo... to jednak zupełnie coś innego. Będę zaglądać. Miłego czytania.
OdpowiedzUsuń