Tu kupuję

niedziela, 18 sierpnia 2013

Clean & Simple

Spróbowałam inaczej, czyli clean & simple, wg wytycznych, które podała Teo na Diabelskim Młynie.
 I śmiem twierdzić, że jest to sto razy trudniejsze niż klejenie z kilkoma warstwami, wycinankami itp. 
W każdym bądź razie dla mnie na pewno trudniejsze :)
Pierwszą kartkę, sklejoną z papieru do akwareli zgłaszam właśnie na to wyzwanie.







Dziękuję za odwiedziny!

11 komentarzy:

  1. Ania - super!!!!! to niełatwy styl, a Tobie wyszły przepiękne kartki!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Podzielam Twoje zdanie, potwornie się przy mojej kartce namęczyłam. Twoje wyszły cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. rewelacyjna :) ta pierwsza powaliła mnie na kolana :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne!!! Biała mnie zachwyciła najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I tu powtórzę-Cudne,z naciskiem na białą :)
    Skorzystałam z twojej sugestii :)
    Pozdro!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastycznie poradziłaś sobie z wyzwaniem, trzymam kciuki...:))Obie prześliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja chyba nie dałabym rady,tu bym wcisnęła perełkę,tamn kwiatuszek i taśmę...tym bardziej podziwiam :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie zachwycają obie. Jestem pełna podziwu dla umiejętności - zrobić takie cudeńka przy tak znikomej ilości środków!

    OdpowiedzUsuń
  9. oj tam oj tam
    te co narzeja piekne prace zrobiły :)

    piekne
    prawdziwe C&S

    dziekuję Aniu za zabawę
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. karteczki genialne , niby prosto ale rzeczywiście bardzo urokliwie . Jestem pod wielkim wrazeniem szczególnie tej białej

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze :)