Ilość Tildek, które do tej pory pokolorowałam, mogłabym policzyć na palcach jednej ręki.
Być może więc porwałam się z motyką na słońce kupując dwie Tildy świąteczne
-Jingle Jangle Tilda i Tilda with Two Little Gifts. Ale co tam - trzeba trenować kolorowanie.
Tilda dostała ode mnie nawet prawdziwe dzwoneczki.
A całość na papierach, wydawać by się mogło "letnich" ScrapAndMe, z kolekcji Explosion Of Freshness
i z odrobiną Magic Moment.
Pozdrawiam niedzielnie! Dziękuję za miłe sercu komentarze pod poprzednim postem :*
śliczne są:)
OdpowiedzUsuńKartki są fantastyczne a Tildy pomalowane po mistrzowsku. Czekam z niecierpliwością na więcej.
OdpowiedzUsuńpiękne :)
OdpowiedzUsuń... po bardzo długim czasie, ale bardzo, bardzo dziękuję za prezent :) sprawił mi on wtedy bardzo wiele radości :)
DZIĘKUJĘ
Jestem zachwycona, bardzo mi się podoba.SUPER. Pięknie to razem się komponuje:))
OdpowiedzUsuńWesołe kartki z pięknymi Tildami :) A kokarda na pierwszej jest IDEALNA!
OdpowiedzUsuńPoradziłaś sobie po mistrzowsku, jestem zachwycona ;) Ja uwielbiam Tildę, więc dla mnie bomba :D
OdpowiedzUsuńsliczne i pieknie pokolorowane!
OdpowiedzUsuńJakie pozytywne, urocze i delikatne - cudowne kolory!
OdpowiedzUsuń