Ależ zaniedbałam ateciaki...
Ostatnie moje ATC zrobiłam pół roku temu!
Czas przypomnieć sobie jak bardzo lubię tę formę tworzenia.
Dziś u mnie koralikowe ateciaki na wyzwanie w ArtGrupie ATC.
Należało wykonać pracę z użyciem przynajmniej jednego koralika.
Pamiętacie z dzieciństwa Karolcię i jej magiczny niebieski koralik? :)
U mnie właśnie taki koralik, ale niekoniecznie w dziecięcym anturażu.
Użyte media:
białe, miętowe i przezroczyste perełki w płynie Daily Art, glossy accents i srebrny żelopis.
Dla moich Czytelników nietworzących: co to jest ATC? Przeczytacie TUTAJ.
Dla moich Czytelników nietworzących: co to jest ATC? Przeczytacie TUTAJ.
Úžasné kartičky.
OdpowiedzUsuńCuuuuuudne!
OdpowiedzUsuńNo genialne wręcz!
rzuciło mnie na kolana!
OdpowiedzUsuńrewelacyjne!!
OdpowiedzUsuńnie mogę się napatrzeć, fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńPerfect take! Love it!
OdpowiedzUsuńpiękne...
OdpowiedzUsuńChciałam powtórzyć to, co już na fb napisałam. Że to małe cudo jest zupełnie jak piękny glamour dodatek do wieczorowej sukni na jakąś galę. Przepiękne! Napatrzeć się nie mogę!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!!!
OdpowiedzUsuńGreat! Amazing! Perfect! ❤
OdpowiedzUsuńŚliczna praca
OdpowiedzUsuń