wtorek, 19 lipca 2016

Planowanie

To już mój trzeci planner ślubny, choć jeden z nich nie doczekał się zdjęć.
Bazę notesową ze Studio75 okleiłam płótnem,
które potem przyozdobiłam w kwiaty, gesso, pastę strukturalną, ecoliny, czarny tusz oraz mnóstwo różnego rodzaju półperełek i świecidełek.
W środku osiemnaście rozdziałów, kilka schowków na dokumenty i wizytówki.

Niech się przydaje Joasiu :*









Przy tworzeniu użyłam czarnej ecoliny, czarnego tuszu i czarnego pisaka,
w związku z tym notes kwalifikuje się, 
żeby zgłosić go do udziału w wyzwaniu na blogu essy-floresy.

7 komentarzy:

Monika pisze...

Piękny planner ślubny i tyle detali, pozdrawiam

Arleta pisze...

wspaniała

GosiaMachynia pisze...

Ale superowy !! Szkoda że ja takiego nie miałam :)

Dawid Trzepizor pisze...

Bardzo delikatny i klimatyczny planer. Czerń dodaje mu charakteru. Dziękujemy za udział w wyzwaniu na blogu Essy-floresy :)

Cudaczek pisze...

Piękny! Delikatny, cudnie błękitny, płótno jest świetne na okładkę, ozdobione perfekcyjnie! Dziękuję za udział w wyzwaniu Essy -floresy!

ROMA pisze...

Bardzo ciekawie zaaranżowana okładka, pięknie kolorystycznie oprawione detale, wszystko we właściwych proporcjach. Dziękuję za udział w Essowym wyzwaniu.

Lid pisze...

Świetny planner, piękna kolorystyka i wykonanie. Widać dbałość o szczegóły. Dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu Essy-Floresy :)