wtorek, 13 grudnia 2016

Domek dla lalek...

... lub innych "pet shop'ów" czy stworków ;)
Siostrzenice jeszcze zbyt małe, żeby surfować po internecie,
więc mogę pokazywać przed wręczeniem lub podrzuceniem pod choinkę.
Domek ze sklejki, najpierw kawałek po kawałku pomalowałam jednym kolorem, potem drugim, potem każdy kawałek poprzecierałam. 
Następnie skleiłam, nałożyłam wzory serduszkowe przy użyciu rubinowej pasty woskowej. Polakierowałam, powiesiłam obrazy, założyłam oświetlenie, w kanapie ukryłam włącznik - chciałam, żeby był w zasięgu ręki, bez konieczności sięgania gdzieś do tyłu.
Położyłam różowe dywany. I jest :)
Mebelki już kiedyś razem sklejałyśmy i malowałyśmy,
więc dziewczynki mają czym domek umeblować.

Użyłam mediów z Daily Art:








3 komentarze:

mosia pisze...

WOW! Rewelacyjny!
Ależ będzie radość po otwarciu prezentu!

Dorota pisze...

Niesamowite. Moja Starsza byłaby zadowolona ;)

angel pisze...

Piękny! Z pewnością się spodoba :)
Swego czasu też poczyniłam kilka domków ;)