...kolorystyczna od świątecznych zieleni i czerwieni. Urodzinowe pudełko dla miłośniczki kotów miało być w kolorach limonkowym i turkusowym (podziwiam obdarowującego przedstawiciela płci "brzydszej", który wiedział co to za kolory ;) W początkowej wersji miało być z motylkami, ale gdy w sobotę na Festiwalu Sztuki i Przedmiotów Artystycznych w Poznaniu zobaczyłam pewnego Pana Kota - to wiedziałam, że muszę go mieć. Zobaczcie TUTAJ jakie inne cuda tworzy Pavla Koralewska, na stanowisku której kociaka nabyłam. Digi stempelek urodzinowy - tradycyjnie już od Joli :) Mam nadzieję, że kolory cytrynowy i błękitny też spodobają się Jubilatce...
Następnym razem skrobnę parę słów o Festiwalu.
Dziękuję za tyle miłych słów o wianku ;)
Pozdrawiam ciepło znad kubka z herbatką malinową :)
Absolutna rewelacja! Nie przepadam za kotami ale w tym kociaku się zakochałam! :)
OdpowiedzUsuńAle cudny! I ja się zakochałam i w kocie i w pudełku.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o Festivalu, miałam ochotę w piątek się wybrać ... ale jak zwykle czasu zabrakło :( Czekam na relację :)
kot wymiata... cudowne pudełko
OdpowiedzUsuńAaa, cudne kocisko! I jak genialnie opakowane :))
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełko - naprawdę fajnie wybrałaś te kolory :) I ten kociak cudowny!
OdpowiedzUsuńSuper pudełko, a kociak uroczy :-)
OdpowiedzUsuń