Druga piernikowa jest bardziej przestrzenna od poprzedniej. Robiąc do niej kartonik musiałam zaplanować wysokość jego ścianek aż na 4 cm. A to wszystko za zasługą pianki 3D, które kupiłam w sobotę na Festiwalu na stoisku sklepu Na Strychu.
Kartkę zgłaszam na Wyzwanie 3D na Blogu Na Strychu. Należało wykonać przynajmniej dwuwarstwową pracę z wykorzystaniem warstwowego elementu 3D. U mnie sporo pierniczków trójwymiarowych ;)
Grzechem byłoby nie kupić również kilku stempli :) Na tej kartce akurat wykorzystałam stempel liściasty, ale że wybrałam bardzo wzorzysty kolor papieru na liście, to żyłki są widoczne tylko z bliska. A tu kilka zdjęć z soboty - oczywiście skupiałam się bardziej na oglądaniu, podziwianiu i kupowaniu niż na pstrykaniu fotek. Zajrzałam na wszystkie możliwe stanowiska, nie mogłam ominąć Na Strychu, Scrap.com i Stonogi.pl oraz Cynkowego Poletka (u Cynki nabyłam świetną broszkę kwiatową). Kusiły mnie torebki filcowe... może sama sobie uszyję? Jak tylko szał świątecznych przygotowań się uspokoi, to się zastanowię nad tym ;)
Pozdrawiam :)
Ach prześliczna karteczka. Zyczę powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńCudna karteczka! A "pierniki" jak prawdziwe, aż ma się ochotę oderwać i wszamać :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowita karteczka :)
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo jak paseczkowa - aż bym zjadła te pierniki ;-)
OdpowiedzUsuńTe Twoje pierniczki są nieziemsko smaczne!
OdpowiedzUsuńŚliczna, śliiczna, śliiiczna! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna! I jak zwykle pięknie napisane :)
OdpowiedzUsuńAle smakowita!
OdpowiedzUsuńmiło było znów się spotakć :D i bardzo dziękuję za zakupy u mnie !
OdpowiedzUsuńŚliczna kartka!!!:)
OdpowiedzUsuń