Kufer dziś wręczony, więc mogę pokazywać.
Na początku był sosnowy, a po oklejeniu go papierami Kaisercraf z kolekcji Be-You-Tiful: Glamorous i po potraktowaniu go gesso, pastą strukturalną i tuszami Distress, wygląda jak na załączonych zdjęciach.
Nieco podniszczony, pochlapany, starociowy.
I przede wszystkim wielki : 350 mm x 250 mm x 250 mm.
Sporo pracy, zwłaszcza przy nakładaniu pasty, ale chyba warto było.
Nawet mnie się podoba ;) A o to zazwyczaj trudno ;)
Pudełka i inne rzeczy do ozdabiania znajdziecie w Stonogi.pl.
Coś pięknego,jest bajeczny
OdpowiedzUsuńAnka, ale świetnie Ci to wyszło. Widać, że kupę roboty odwaliłaś, a efekt piorunujący!! :)
OdpowiedzUsuńchapeau bas...ach
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt końcowy!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
niesamowity :)
OdpowiedzUsuńGenialny!!!!!
OdpowiedzUsuńDołączam się do zachwytów!!!
OdpowiedzUsuńPiękny kuferek!
Wow, Aniu, ale metamorfoza, zachwycający kufer!!:)))
OdpowiedzUsuń