... z drobnymi różnicami. Kartki malutkie 12x12, sztalugowe w nieco innej niż zwykle postaci, zapakowałam w pudełka klejone na miarę. Kwiaty to moja interpretacja wg kursu Moni.
There is hope... Niech jutro będzie lepiej...
Tu kupuję
poniedziałek, 30 kwietnia 2012
niedziela, 29 kwietnia 2012
Co robi pracownica korporacji wyobrażając sobie, że jest XIX wieczną gospodynią domową...
Musiałam, właściwie chciałam odpocząć chwilowo od okazjonalnych chrzcielno-ślubno-komunijnych kartek. W końcu oscrapowałam swój kalendarz. Idąc zgodnie z definicją scrapbookingu wg "Wysokich Obcasów Extra" powinnam użyć drogich pinezek, brokatów, cekinów, błyszczących kokard i kwiatków. Kardamonowa chyba jako pierwsza zacytowała u siebie tych kilka zdań, którymi wymienione czasopismo scrapbooking nazwało " szałem pracownic korporacji, które po pracy relaksują się, wyobrażając sobie, że są XIX wiecznymi gospodyniami domowymi". Dziwne, że taki tytuł jak WO publikuje skromny tekst gdzieś u dołu strony, nie zgłębiając wcześniej tematu. A może zostało to napisane na zasadzie ctrl+c ctrl+v z jakiegoś nastolatkowego tytułu?...
Wracając do kalendarza... cały czas się uczę, szukam swojego stylu. Choć po warsztatach z Czekoczyną wpadłam po uszy, bo coraz częściej niszczę, tuszuję, chlapię... I efekt, mam nadzieję, choć nieco widoczny dzisiaj.
„Zegar i kalendarz nie powinny przysłaniać faktu, iż każda chwila życia jest cudem i tajemnicą.”
Robin S. Sharma (z książki Mnich, który sprzedał swoje ferrari)
Słonecznej niedzieli!!!
Wracając do kalendarza... cały czas się uczę, szukam swojego stylu. Choć po warsztatach z Czekoczyną wpadłam po uszy, bo coraz częściej niszczę, tuszuję, chlapię... I efekt, mam nadzieję, choć nieco widoczny dzisiaj.
„Zegar i kalendarz nie powinny przysłaniać faktu, iż każda chwila życia jest cudem i tajemnicą.”
Robin S. Sharma (z książki Mnich, który sprzedał swoje ferrari)
Słonecznej niedzieli!!!
piątek, 27 kwietnia 2012
Na podróż
Kartka - torebka powstała dla koleżanki, która zmienia pracę i zmienia miejsce zamieszkania. Więc na tę podróż - torebka z kieszonką na kilka zdjęć.
Powodzenia Basiu :*
Właśnie rozpoczynam mój 9-dniowy weekend :) :) :) Pozdrawiam i słońca życzę!!!
Powodzenia Basiu :*
Właśnie rozpoczynam mój 9-dniowy weekend :) :) :) Pozdrawiam i słońca życzę!!!
czwartek, 26 kwietnia 2012
Dla małej dziewczynki
Kartka w kształcie wózka dla małej Mariki powstała przy okazji #27 wyzwania u Scrapujących Polek. Mamajudo zaproponowała zrobienie "słodkiej kartki dla małej dziewczynki". Miało być na słodko, z napisem i w kształcie innym niż kwadrat.
Piękna pogoda nam się zrobiła w końcu :) Dziś po raz pierwszy tak naprawdę poczułam, że jest wiosna. Pozdrawiam!!!
Piękna pogoda nam się zrobiła w końcu :) Dziś po raz pierwszy tak naprawdę poczułam, że jest wiosna. Pozdrawiam!!!
poniedziałek, 23 kwietnia 2012
Koronkowa sukienka
Gdy zobaczyłam #27 wyzwanie ateciakowe u Scrapujących Polek, które zaproponowała Novinka, to nie mogłam ominąć okazji. Tytuł wyzwania "Koronkowa robota" bardzo mi przypasował, zwłaszcza, że ostatnio szaleję za koronkami w różnej postaci ...
Pozdrawiam i zmykam do kina :)
Pozdrawiam i zmykam do kina :)
niedziela, 22 kwietnia 2012
Kolorystycznie z kotem
Kartkę urodzinową dla miłośnika kotów, ogrodu i fotografowania zgłaszam na wyzwanie #4 w Blogu Kreatywnym.
Słonecznej niedzieli :)
Słonecznej niedzieli :)
sobota, 21 kwietnia 2012
Komunijna z warstwami
Dzisiejsza kartka powstała wg mapkowego wyzwania Klaudii w Diabelskim Młynie. Mapka piękna, delikatna, więc postanowiłam wykorzytać ją przy robieniu Pamiątki I Komunii Świętej. Nawarstwiłam sporo, doliczyłam się aż jedenastu warstw...
A tutaj miejsce na prezent banknotowy...
Mżawka z nieba dziś leci, ale co tam :) Niech pada, będą roślinki w siłę wzrastać. Pozdrawiam:)
A tutaj miejsce na prezent banknotowy...
Mżawka z nieba dziś leci, ale co tam :) Niech pada, będą roślinki w siłę wzrastać. Pozdrawiam:)
wtorek, 17 kwietnia 2012
Drugie życie...
... czyli alterowanie kartonika po mleku zgodnie z wytycznymi #26 wyzwania u Scrapujących Polek. Podziałałam trochę z: papierem falistym, koronkami, pastą strukturalną i gazą, perełkami w płynie, półperełkami, białą akrylówką, brokatem i oczywiście z Magikiem. Do tego motyw wycinankowy, metalowy motyl z Crafthouse, ozdoby Shabby Chic Treasures z Primy oraz na zapięciu z magnesem - metalowa ozdoba z zepsutego kozaka. Łatwo nie było, bo wnętrze kartonu opierało się usilnie Magikowi i musiałam użyć taśmy dwustronnie klejącej, żeby środek wykleić Różanym ogrodem z GP.
Kartonik zgłaszam również na wyzwanie Reni w Szufladzie.
A to zdjęcie, może i niewyraźne, ale dla mnie w tym półmroku jest jakieś magiczne...
Kartonik na początku swej nowej drogi życia wyglądał tak:
Brrrr.... zimno na zewnątrz... termometr wskazuje tylko 4 stopnie, a tu już połowa kwietnia za nami... Słońca wszystkim odwiedzającym życzę!
Nadal zapraszam do wzięcia udziału w moim gościnnym wyzwaniu w scrapgangu. Upominek do wylosowania czeka :)
Kartonik zgłaszam również na wyzwanie Reni w Szufladzie.
A to zdjęcie, może i niewyraźne, ale dla mnie w tym półmroku jest jakieś magiczne...
Kartonik na początku swej nowej drogi życia wyglądał tak:
Brrrr.... zimno na zewnątrz... termometr wskazuje tylko 4 stopnie, a tu już połowa kwietnia za nami... Słońca wszystkim odwiedzającym życzę!
Nadal zapraszam do wzięcia udziału w moim gościnnym wyzwaniu w scrapgangu. Upominek do wylosowania czeka :)
poniedziałek, 16 kwietnia 2012
niedziela, 15 kwietnia 2012
Wziąć w nawias...
Jest weekend, jest czas żeby przysiąć do papierów... Nie zawsze udaje mi się wziąć udział w takiej ilości wyzwań, jak bym chciała, więc dzisiaj postanowiłam połączyć w jednej kartce dwa ciekawe wyzwania. Dosłownie wyzwania, bo łatwo nie było i chwilami miałam wrażenie, że porwałam się z motyką na słońce ;)
U Scrapujących Polek należało w kartkowym #26 wyzwaniu użyć kolorów: fioletowego, turkusowego, łososiowo-różowego, brązowego oraz 4 guziczków. Kolory, których do tej pory nigdy nie łączyłam, wydawały mi się nie do "zgrania", ale w całości wygląda to chyba jako tako ;)
Wyzwanie Karoli w Diabelskim Młynie, też dla mnie interesujące, bo kartki nawiasowe to dla mnie nowość, ale postanowiłam powalczyć z papierem i z nożyczkami. Zgodnie z wymogami karolowego wyzwania oprócz formy nawiasu, należało również użyć przynajmniej 5 warstw.
Wykorzystane papiery:
UHK - Babie Lato: Sąsiedzi, Little girl: Raspberry/Grape, Fancy Pants Designs: Chocolate Swirl, GP - Kapuśniaczek (kształty do samodzielnego wycinania ) i turkusowe kawałki - Echo Park Paper: Season's Greetings - Borders oraz Latarnia Morska: Motyle na łące.
Duży kwiat zrobiony z filtrów do kawy, małe szydełkowe od ani.mani :*, motyl przywieziony z Danii ze zmodyfikowanymi przeze mnie czułkami.
Ps. Mam nauczkę, żeby dokładnie czytać przepisy... Nie wiem jak mogłam przeczytać 0,5 litra mleka zamiast 0,5 szklanki... Tym bardziej, że nie robiłam tej czekolady po raz pierwszy. Zaćma czy jak... I zamiast czekolady wyszło coś na kształt lawiny błotnej...
Ps.2. Zapraszam nadal do wzięcia udziału w scrapgangowym wyzwaniu ślubnym :) Niespodzianka czeka!!!
Miłej niedzieli:) Dziękuję za odwiedziny!!!
U Scrapujących Polek należało w kartkowym #26 wyzwaniu użyć kolorów: fioletowego, turkusowego, łososiowo-różowego, brązowego oraz 4 guziczków. Kolory, których do tej pory nigdy nie łączyłam, wydawały mi się nie do "zgrania", ale w całości wygląda to chyba jako tako ;)
Wyzwanie Karoli w Diabelskim Młynie, też dla mnie interesujące, bo kartki nawiasowe to dla mnie nowość, ale postanowiłam powalczyć z papierem i z nożyczkami. Zgodnie z wymogami karolowego wyzwania oprócz formy nawiasu, należało również użyć przynajmniej 5 warstw.
Wykorzystane papiery:
UHK - Babie Lato: Sąsiedzi, Little girl: Raspberry/Grape, Fancy Pants Designs: Chocolate Swirl, GP - Kapuśniaczek (kształty do samodzielnego wycinania ) i turkusowe kawałki - Echo Park Paper: Season's Greetings - Borders oraz Latarnia Morska: Motyle na łące.
Duży kwiat zrobiony z filtrów do kawy, małe szydełkowe od ani.mani :*, motyl przywieziony z Danii ze zmodyfikowanymi przeze mnie czułkami.
Ps. Mam nauczkę, żeby dokładnie czytać przepisy... Nie wiem jak mogłam przeczytać 0,5 litra mleka zamiast 0,5 szklanki... Tym bardziej, że nie robiłam tej czekolady po raz pierwszy. Zaćma czy jak... I zamiast czekolady wyszło coś na kształt lawiny błotnej...
Ps.2. Zapraszam nadal do wzięcia udziału w scrapgangowym wyzwaniu ślubnym :) Niespodzianka czeka!!!
Miłej niedzieli:) Dziękuję za odwiedziny!!!
wtorek, 10 kwietnia 2012
Ślubne wyzwanie w scrapgangu
Dzisiejszą kartką chcę Was zachęcić do wzięcia udziału w najnowszym wyzwaniu w scrapgangu. Jako gościnna projektantka zaproponowałam wykonanie kartki ślubnej z trzema spośród wymienionych niżej elementów:
• perełki w płynie
• półperełki
• koronka
• sznurek
• wstążka
• przetarcia
• własnoręcznie zrobiony kwiat
• coś niebieskiego
• przeszycia ręczne lub maszynowe.
Im więcej - tym lepiej!!! Spośród wszystkich zgłoszonych prac, wylosowany zostanie upominek:) Tym bardziej zapraszam:)
Moja kartka to ewidentny ciąg dalszy zafascynowania papierami Tajemniczy ogród z GP - tym razem 04 - nutowy i 05 - mapkowy. Skoro małżeństwo to podróż w nieznane, to przyszła mi na myśl taka właśnie kompozycja ;) Duży kwiat zrobiony z filtrów do kawy, są perełki, półperełki, niebieskie koronki i drobne kwiatki, sznurek, przetarcia i przeszycia.
Ponuciłam przy klejeniu :) "Bądź moim natchnieniem,
że świat zmienię przeświadczeniem.."
Pozdrawiam i dziękuję za komentarze :)
• perełki w płynie
• półperełki
• koronka
• sznurek
• wstążka
• przetarcia
• własnoręcznie zrobiony kwiat
• coś niebieskiego
• przeszycia ręczne lub maszynowe.
Im więcej - tym lepiej!!! Spośród wszystkich zgłoszonych prac, wylosowany zostanie upominek:) Tym bardziej zapraszam:)
Moja kartka to ewidentny ciąg dalszy zafascynowania papierami Tajemniczy ogród z GP - tym razem 04 - nutowy i 05 - mapkowy. Skoro małżeństwo to podróż w nieznane, to przyszła mi na myśl taka właśnie kompozycja ;) Duży kwiat zrobiony z filtrów do kawy, są perełki, półperełki, niebieskie koronki i drobne kwiatki, sznurek, przetarcia i przeszycia.
Ponuciłam przy klejeniu :) "Bądź moim natchnieniem,
że świat zmienię przeświadczeniem.."
Pozdrawiam i dziękuję za komentarze :)
czwartek, 5 kwietnia 2012
Rubinowa
Czerwony kolor to niekoniecznie mój ulubiony. Kartka dzisiejsza jest na 40 rocznicę ślubu, czyli rocznicę rubinową, więc czerwonego nie mogło zabraknąć. A z drugiej strony pilnowałam się, żeby nie przekroczyć tej magicznej granicy przesady i jednocześnie granicy, gdzie odrzuciłoby mnie od dalszego klejenia w połowie pracy ;)
Pozdrawiam zaglądających a przede wszystkim scrapujących :)
Michaił Bułhakow — Mistrz i Małgorzata » Korowiow (Fagot) (Część druga: 28. Ostatnie przygody Korowiowa i Behemota)
"Pisarz jest pisarzem, ponieważ pisze, a bynajmniej nie dlatego, że ma legitymację."
Subskrybuj:
Posty (Atom)