U mnie już chyba rzadkością są kartki bez kolorowanych stempli.
No cóż - uzależnienie ;)
Tym razem tradycyjnie ślubnie - ze stemplem Stamping Belli: Love Story,
a papiery to Piątek Trzynastego: Soulmate i When We First Met.
Kartka z lekka trójwymiarowa, ale nadal mieszcząca się do koperty.